Nasz Misjonarz

Nasza parafia pw. Św. Antoniego Padewskiego w Huszlewie wspiera modlitwą i materialnie misjonarza z Boliwii ks. Jarosława Dziedzica. W piątek, 23 kwietnia, ks. Jarosław po dłuższym urlopie zdrowotnym powraca do Ameryki Południowej. Leci przez Frankfurt do San Paulo w Brazylii, a dalej do Santa Cruz w Boliwii. Polecam naszego misjonarza waszej modlitwie, aby szczęśliwie dotarł do celu. Z powodu pandemii granica między Brazylią i Boliwią jest zamknięta i czasowo wstrzymano ruch lotniczy między tymi krajami. Ufamy, że z Bożą pomocą uda się misjonarzowi dotrzeć do Aiquile w Boliwii. Do tej pory ks. Jarosław pracował w Bulo Bulo, Aiquile i Quiroga. Obecnie miejscowy biskup posyła go do pracy misyjnej w parafii Tarora w Andach. Sama miejscowość liczy około 2000 mieszkańców, ale do tej rozległej parafii należy ponad 120 wiosek w górach na wysokości około 3000 m n.p.m. W rozmowie nasz misjonarz przyznał, że leży mu na sercu gorące pragnienie, by tym Indianom w górach nieść Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie, który przez swoją śmierć i zmartwychwstanie otworzył nam drogę do nieba.

Jako katolicy czujemy w sercu potrzebę wspierania misji i misjonarzy. Sobór Watykański II w Dekrecie o działalności misyjnej Kościoła „Ad gentes” przypomina nam, że „Kościół pielgrzymujący jest misyjny ze swej natury”. Przed Wniebowstąpieniem Pan Jezus wyraźnie posyła apostołów: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16, 15). Dlatego na Kościele spoczywa obowiązek rozkrzewiania wiary i niesienia zbawienia. Czytamy w tym dekrecie: „Kościół posłany przez Chrystusa, aby ukazywać miłość Bożą i zaszczepiać ją wszystkim ludziom i narodom, jest świadom tego, że jeszcze do wykonania wielkie dzieło misyjne”. Ojciec św. Jan Paweł II w Encyklice „Redemptoris missio” podkreśla: „gdy obejmiemy spojrzeniem ludzkość, przekonujemy się, że misja Kościoła dopiero się rozpoczyna i że w jej służbie musimy angażować wszystkie nasze siły”. Jesteśmy dumni z posługi naszych misjonarek i misjonarzy, którzy poświęcają swoje zdrowie i siły niosąc Chrystusa w różne zakątki świata.

W Huszlewie w każdą pierwszą niedzielę miesiąca otaczamy naszego misjonarza modlitwą, a po Mszy św. każdy może wesprzeć go dobrowolną ofiarą do puszek. Pieniądze będą przelewane na konto:

Ks. Jarosław Dziedzic
Bank PEKAO S.A. II o/BP 56 1240 1141 1111 0010 2291 0122
Z dopiskiem: Miłosierny dla misji

Jako proboszcz jestem wdzięczny wszystkim Parafianom i Czytelnikom za modlitwę i materialne wspieranie misji. Zawierzam Was Chrystusowi, Dobremu Pasterzowi i zapewniam o pamięci w modlitwie – ks. Kazimierz Jóźwik.

Chrystus Zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał!

„Bóg nie stworzył nas do grobu,
ale stworzył do życia, pięknego, dobrego, radosnego.
Lecz „śmierć weszła na świat przez zawiść diabła” (Mdr 2, 24),
mówi Księga Mądrości, a Jezus Chrystus przyszedł,
by nas wyzwolić z jej więzów”.
 (papież Franciszek)

 

 

 

 

Chrystus Zmartwychwstał!
Prawdziwie Zmartwychwstał!

Tymi słowami w Święta Zmartwychwstania Pańskiego pozdrawiają się już od wieków chrześcijanie. Niech Chrystus Pan, który zwyciężył śmierć, grzechy ludzi i szatana obdarza Was, Drodzy Bracia i Siostry, pokojem serca, paschalną radością i pewnością, że z Jego pomocą wyjdziemy z tej pandemii. Spotykamy Zmartwychwstałego Pana podczas Eucharystii i zaprośmy Go w nasze życie. Niech Pan hojnie błogosławi wszystkim rodzinom, aby były silne jednością, wiarą i wzajemną miłością. Nie wstydźmy się być świadkami wiary  i dobrocią pokonujmy wszelkie zakusy zła.

Zapewniam o modlitwie, trwając przed Najświętszym Sakramentem. Z wdzięcznym sercem – ks. Kazimierz.

Misjonarz ks. Jan Ślepowroński odwiedza Huszlew

W Niedzielę Palmową, 28 marca, z wielką radością gościliśmy w naszej parafii misjonarza ks. Jana Ślepowrońskiego, który od 30 lat posługuje na misjach. Przez ponad 29 lat był rektorem seminarium duchownego w Gródku, później w Kijowie na Ukrainie, a w ubiegłym roku ks. Jan podjął misje w Afryce w Koupela w Burkina Faso. Dzieląc się doświadczeniem życia kapłańskiego wyznał, że wyjechał na Wschód, ponieważ odkrył to jako wolę Bożą. W homilii nawiązał do słów Księgi proroka Izajasza: „Pan Bóg obdarzył mnie językiem wymownym, bym umiał pomóc strudzonemu krzepiącym słowem” (Iz 50, 4). Każdy z nas powinien dobrym słowem budować życzliwe chrześcijańskie relacje, a unikać wszelkich pomówień, plotek i słów siejących nienawiść. Mówił, że w Afryce spotyka wiele życzliwości, radości i ludzi z żywą wiarą. Parafrazując powiedzenie: „sto lat za murzynami”, uważa, że my Polacy swoją kłótliwością i wulgarnym zachowaniem jesteśmy daleko za Afrykańczykami. Opowiedział o dwóch dziewczynach z muzułmańskich rodzin, które w jego wspólnocie przygotowują się do sakramentu chrztu. Nawrócenie jednej z nich było niesamowite. Przed dwoma laty wraz z koleżanką katoliczką zaszła do kościoła. Zobaczyła nad ołtarzem duży krzyż i Ukrzyżowanego. Nie wiedziała Kto to jest i poprosiła koleżankę o wyjaśnienie. Ta opowiedziała o Jezusie Chrystusie jako Zbawicielu, który oddał na krzyżu życie, aby nas odkupić. Muzułmanka upadła na kolana i zaczęła się gorliwie modlić do Jezusa, a wkrótce poprosiła o przygotowanie do chrztu. Rodzina tej dziewczyny później zginęła z rąk islamskich separatystów.

W Niedzielę Palmową dzieci wraz z rodzicami przygotowali piękne palmy. Ks. Jan Ślepowroński nie potrafił wybrać tej najpiękniejszej. Dlatego zostało nagrodzone 15 dzieci, a w przyszłym roku trzeba będzie więcej nagród. Dla dzieci dużą atrakcją była oślica Bunia, która uczestniczyła w procesji z palmami. Chętnie i spokojnie pozowała do fotografii.

Życzę błogosławionych owoców Triduum Paschalnego i zapewniam o modlitwie – ks. Kazimierz.