Bł. ks. Zygmunt Sajna naszym orędownikiem

Ostatnie miesiące pokazują, że w huszlewskiej parafii rozwija się kult męczennika bł. ks. Zygmunta Sajny (1897-1940). Jego liturgiczne wspomnienie przypada 17 września, czyli w dniu jego egzekucji w Palmirach. I 17 dnia każdego miesiąca jest sprawowana Eucharystia, podczas której przyzywamy jego orędownictwa za chorych, aby wrócili do zdrowia, prosimy o jedność i miłość w rodzinach oraz o nowe powołania do służby Bożej. Modlimy się także o dar jego kanonizacji.

W środę, 17 maja, podczas Mszy św. przez wstawiennictwo bł. ks. Zygmunta modliliśmy się o powrót do zdrowia pani Anieli Kozak z Krasnej. To dziewięćdziesięcioletnia babcia, która miała rozległy zawał i czekała na koronarografię. Właśnie w tym dniu została zabrana do szpitala w Białej Podlaskiej i, pomimo obaw ze strony najbliższych, zabieg koronarografii przebiegł pomyślnie. Chwała Bogu, pani Aniela powoli wraca do sił i już czeka na przyjęcie Chrystusa w Komunii św. w pierwszą sobotę czerwca.

W sobotę 20 maja gościliśmy w Huszlewie pielgrzymów z parafii w Okrzei wraz z ks. Szczepanem Skorupskim. Wracali z Pratulina i od Matki Bożej Leśniańskiej i zapragnęli bliżej poznać naszego bł. ks. Zygmunta. Pielgrzymi otrzymali folderki z opisem życia naszego błogosławionego i z litanią oraz modlitwą o jego kanonizację. Po Mszy św. o 17.00  ponad 50. osobowa grupa z ks. Szczepanem na czele przeszła pieszo z Huszlewa do Żurawlówki i Mielnik, aby wypraszać dla siebie i bliskich potrzebne łaski. Na Mielnikach przygotowaliśmy dla naszych gości ognisko i pieczoną kiełbasę. Radość i śpiew jednoczyła wszystkich zebranych.

Nazajutrz w niedzielę wieczorem (21 maja) na Mielnikach odbyło się spotkanie dla ministrantów i ich rodziców. Pomodliliśmy się w intencji rodzin naszej parafii i służby liturgicznej słowami litanii do bł. ks. Zygmunta. A potem przyszedł czas na radosną rekreację. Dzieci grały z rodzicami w „zbijaka” przy powszechnych salwach śmiechu. Na koniec uzupełniliśmy energię utraconą podczas zabawy, jedząc grillowaną na ognisku kiełbasę. Przepełnieni entuzjazmem wszyscy wyrażali chęć uczestnictwa w kolejnych spotkaniach.

Miejsce pamięci naszego błogosławionego na Mielnikach intensywnie się rozwija. W ostatnich dniach udało się postawić obok krzyża kapliczkę – altankę, gdzie wkrótce będzie znajdował się portret ks. Zygmunta i gdzie będzie można się spokojnie pomodlić, wsłuchując się w śpiew ptaków.

Zapraszam, by nawiedzić miejsce pamięci  naszego błogosławionego na Mielnikach – ks. Kazimierz.

28 kwietnia – Pielgrzymka w intencji powołań do Mielnik

Podobnie jak wiosną potrzeba deszczu i słońca, aby z nadzieją patrzeć na zasiewy i kwitnące sady, tak konieczna jest ufna i wytrwała modlitwa o powołania kapłańskie, misyjne i do życia konsekrowanego. „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Łk 10,2). Tej modlitwy musi być bardzo dużo, aby pomogła tym młodym, którzy wprawdzie słyszą głos powołania, ale nie potrafią się zdecydować, by pójść za Panem.

Niedawno w pewnej parafii rozmawiałem z gorliwym ministrantem z IV klasy szkoły średniej. Słysząc, że jest sumienny i odpowiedzialny, powiedziałem: „Mateusz, zastanów się, bo może Pan Jezus Cię wzywa byś stał się księdzem?” I wtedy ks. proboszcz odpowiedział za tego ministranta: „Nie, tylko nie do seminarium! Niech będzie dobrym maszynistą i założy rodzinę!” Wydaje się, że takie podejście do powołań nie pomoże młodym w rozeznawaniu swojej życiowej drogi.

W naszej siedleckiej diecezji odczuwamy spadek powołań kapłańskich i do życia konsekrowanego. Dobrze, że jest wiele zachęt do modlitwy w pierwsze czwartki miesiąca, ale także każda parafia ma wyznaczony jeden szczególny dzień modlitw o powołania. Dla huszlewskiej parafii był to piątek, 28 kwietnia. Chcieliśmy się modlić o święte i liczne powołania przez wstawiennictwo bł. ks. Zygmunta Sajny, który urodził się w 1897 r. w Żurawlówce i potem wychowywał się na Mielnikach i tam odkrył swoje kapłańskie powołanie. Po Mszy św. o 17.00 zgromadziliśmy się przy kapliczce w Żurawlówce, aby na różańcu modlić się o łaskę dobrych powołań. Rozważając tajemnice bolesne różańca przeszliśmy na Mielniki i tam odmówiliśmy jeszcze litanię do naszego błogosławionego. Było nas prawie 30 osób. To niewiele, ale ufamy, że nasza modlitwa pomoże komuś w podjęciu decyzji kroczenia za Chrystusem lub borykającemu się z trudnościami.

Zapamiętajmy, że modlitwa o powołania do służby Bożej jest tak konieczna jak woda i słońce dla roślin, aby żyły i radowały nasze serca. Z wdzięcznością – ks. Kazimierz.